wiersz #23 -Jabłonka-

Jabłonka w parku rośnie samotnie
za drugą tą samą tęskni okropnie
Wtem lato przyszło, owoce przyniosło
na Naszej jabłonce jabłuszko wyrosło
Duże, zielone i nadgryzane
lecz przez wielkie drzewo niezwykle kochane
A później jesień, wiatry okropne
zerwały jabłuszko zielone, dorodne
Jabłonka myślała, co chwila szlochała- tęskniła
biedaczka z jabłuszkiem nieziemsko się zżyła
Oj patrzcie! jak padło tak się rozkładało
i z nasion swych głębi wnet wykiełkowało
Po kilku latach w tym samym parku
spełniła się miłość wiernych kochanków
Jabłonka wiedziała, jej owoc pamięta
że ona go Kocha, że w nim jest zaklęta
Zaklęta tym czarem, ta wielka zawiłość
wzajemne czekanie, a zwie to się miłość